czwartek, marca 08, 2007

A w PRL'u było tak...

Żony i matki. Najpiękniejsze, radosne, lecz i przygaszone codziennymi troskami. Mistrzynie domowej księgowości. Najczulsze opiekunki w chorobie najbliższych. Profesorki z wyższych uczelni, robotnice fabryk, artystki na scenach dźwigające codziennie te funkcje również przy garnkach w kuchni. Wieczne marzycielki, a jednocześnie realistki potrafiące mierzyć siły na zamiary, przyjmujące rzeczywistość taką, jaka jest, bez uciekania od niej w fikcję. Polskie kobiety


Tekst pochodzi z Trybuny Ludu z końca lat 80 tych. Plakat... cóż typowy socrealizm :D

Brak komentarzy: