żary

ponieważ jakoś tak w środę wieczorem nie było czasu i nie pojechałem na basen, pojechałem wczoraj. i okazało sie ze to był jedno z większych nieporozumień mijającego tygodnia... wchodzę ci ja do misy z wodą, zaczynam pływać, już prawie się rozpędzam... a tu ni stąd ni zowąd chmara ale to dosłownie setki tysięcy ludzi zaczęło wchodzić do basenu... i niestety zrobiło się tak ciasno, że zaniechałem tej męczarni i po 20 minutach pływania opuściłem misę basenu z silnym przekonaniem, ze skoro nie basen to może sauna... i jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się że sauna zakorkowana jeszcze bardziej niż basen!!! ale najgorsze w tym wszystkim było to, że wszędzie sami faceci... zatem poszedłem ze skruszoną miną do szatni gdzie posłusznie przebrałem się w normalne ubranko i poszedłem do auta... no tak ale w tym samym momencie przypomniałem sobie, że na tylnym siedzeniu leży to z czym nie rozstaję się praktycznie... mój kochany aparacik ;D a co nim zrobiłem.... cóż nie powiem ze zdjęcia mają jakąś niesamowitą wartość artystyczną... ale wrzucę je dzisiaj wieczorem to sami sie przekonacie! :D


foto update :D

Pszczółki ;D

No no no widać wiosna "pełną gębą" ;) praca na pierwszych tegorocznych kwiatach już wre... ;D

Kant powiedział...

"Postępuj zawsze według takiej maksymy, abyś mógł zarazem chcieć, by stała się ona podstawą powszechnego prawodawstwa."

Ciekawe kto z Was chciał by aby inni postępowali wobec Was tak jak Wy postępujecie wobec innych...

zdjęcia nowe znajdą się tu w sobotę lub niedzielę pod warunkiem ładnej pogody :D

cała prawda o wiedzy...

Uniwersytety są skarbnicą wiedzy: studenci przychodzą ze szkół z przekonaniem, że wiedzą już prawie wszytko, po latach odchodzą pewni ze nie wiedzą niczego. Gdzie się podziała wiedza? Zostaje na uniwersytecie gdzie jest starannie suszona i składana w magazynach....

znalezione w Internecie... poniekąd Skarbnicy wiedzy ;D

Wiosna

Ale sie porobiło :D Wiosna mili Państwo Wiosna. Tym razem nie będę Was męczył tymi samymi krokusami co zwykle ;D mam w zanadrzu kilka zdjęć innych kwiatków ;), które popełniłem w sobotę. W poniedziałek byłem na wyjeździe w Kłodzku i miałem nadzieje zrobić jakieś ładne panoramki gór jednakże pogoda pokrzyżowała mi plany. Pomimo, że było ciepło, a słońce świeciło jak opętane to góry całe przykryte były czymś w rodzaju mgły. Po prostu po tak długim okresie opadów deszczu cała woda nagromadzona w glebie zaczęła uwalniać się pod wpływem słoneczka i kiszka... nie widać było kompletnie nic poza mleczną ścianą "mgły"... no ale za to odwiedziłem twierdzę w Kłodzku - oczywiście w środku panują ciemności ;). Klimat korytarzy niesamowity polecam!

Ach! na zewnątrz zrobiłem kilka zdjęć kamiennym murom, może nie przedstawiają jakiejś nadzwyczajnej wartości artystycznej, ale pokażą może choć trochę co można zobaczyć w Twierdzy.
a jeszcze i jedno ponieważ Twierdza Kłodzka to praktycznie najwyższy punkt miasta Kłodzka, to panorama na góry jest przepiękna... szkoda tylko, że była ta przeklęta mgła ;(
Wszystkie zdjęcia z wnętrz robione są przy ISO 3200 więc "trochę" szumią.

oto i rzeczony Żonkil (ogniskowa 70 mm, F/5,6 czas 1/125, ISO 200, światło zastane, preselekcja przysłony, WB Światło słoneczne)

i świeże listki :D (ogniskowa 70mm, F/5,6 czas 1/160, ISO 200, światło zastane, preselekcja Przysłony,WB Światło słoneczne)

Twierdza w Kłodzku - zdjęcie zrobione bez filtra polaryzacyjnego... (ogniskowa 28mm, F/10 czas 1/200, ISO 100, światło zastane, Tryb Auto, WB Auto)

Twierdza w Kłodzku - zdjęcie zrobione bez filtra polaryzacyjnego... (ogniskowa 28mm, F/11 czas 1/160, ISO 100, światło zastane, Tryb Auto, WB Auto)

a to wnętrze jednego z korytarzy Kłodzkiej Twierdzy. (ogniskowa 26mm, F/4,5, ISO 3200, czas 1/13, światło zastane, Tryb Matual, WB Auto)

A w PRL'u było tak...

Żony i matki. Najpiękniejsze, radosne, lecz i przygaszone codziennymi troskami. Mistrzynie domowej księgowości. Najczulsze opiekunki w chorobie najbliższych. Profesorki z wyższych uczelni, robotnice fabryk, artystki na scenach dźwigające codziennie te funkcje również przy garnkach w kuchni. Wieczne marzycielki, a jednocześnie realistki potrafiące mierzyć siły na zamiary, przyjmujące rzeczywistość taką, jaka jest, bez uciekania od niej w fikcję. Polskie kobiety

Tekst pochodzi z Trybuny Ludu z końca lat 80 tych. Plakat... cóż typowy socrealizm :D

8 Marca...

Cóż drogie Panie oto i nastało Wasze Święto. Zazdrośnicy mówią, że to niesprawiedliwe, że Wy je macie, a my mężczyźni takowego nie posiadamy. Cóż nie wiem czy to dobrze czy źle że święto takie jest. IMHO Wam drogie Panie szacunek należy się każdego dnia. Choćby za to, że jesteście, za Wasz uśmiech, za wasze dobre słowo, za to, że my mężczyźni możemy Was kochać.

Zatem Jeszcze raz Wszystkiego Najlepszego :)

i trochę "centralny" kwitek ;D

p.s. Tomek nie czepiaj się ;)

Każdy człowiek chciałby wznieść się ponad swoje słabości i ograniczenia. Co by się jednak stało, gdybyśmy w jednej chwili otrzymali to, czego zazdrościmy innym? Czy przyniosłoby to nam prawdziwe spełnienie czy może nowe pragnienia, których nic nie potrafiłoby zaspokoić?

cytat pochodzi z serialu "Po tamtej stronie" (The Outer Limits)

*** Tak Czekam

*** tak czekam

Tak czekam,
jakby wyczekuję na ważną decyzję w mojej sprawie.
Spodziewam się
jak dziecka.
Nie dźwigam ciężarów,
oglądam piękne twarze,
sposobię wyprawkę,
dbam o zęby i włosy.
Któregoś dnia z pierwszą pocztą przyjdzie dla mnie
wiadomość:
Tak i tak,
ciemny blondyn,
albo nigdy.
Tymczasem poczta w moim mieście jest zamknięta.

Agnieszka Osiecka

dość często ostatnio sięgam do twórczości Agnieszki Osieckiej. Sam nie wiem co mnie skusiło. Postacią była jest i na zawsze będzie niesamowitą. Polubiłem jej wiersze... wbrew twierdzeniom złośliwych, poezja jest dla ludzi. ale poezję należy nauczyć się czytać. nie można tego robić w biegu....

Wiersz przytoczony oddaje choć trochę to co dzieje się w moim życiu..