wtorek, sierpnia 29, 2006

Fajnie było dzisiaj :D...


...to znaczy normalnie :D do 15 w zielonej 50 km do Żagania, ale zanim do domku to najpierw na działkę po moje ulubione owoce Brzoskwinie zdjęcie ponżej :D, ale niech Was nie zmmyli wygląd :D one są jeszcze bardziej soczyste i słodkie niż to ze zdjęcia wynika ROTFL
Potem do domku obiadek i do pracy:D w pracy małe spięcie z szefową bo dzień bez kłutni z nią to dzień stracony, potem zamknołem się w laboratorium i sobie dłubałem w papierach, i przed samą 9 coś mnie podkusiło i poszedlem sprawdzić co się dzieje na produkcji i.... tak się wqrwiłem ze masakra! ci pracownicy są niepoważni! jak człowiek nie podejdzie i sam nie powie ze coś jest źle to oni już nie przyjdą :( no i musiałem zostać do 22 żeby zdiagnozować problem, który pojawił się już o 18!!! masakra...
Jutro Wrocław, w czwartek Radom :) oj ja to sie "nawycieczkuje" w tym tygodniu LOL
no ale czas na smakołyki :D




1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Mmmmm Brzoskwinki, pyszniusie.